W truskawkowym polu: Pomorska szwendaczka Go! Duster

W truskawkowym polu: Pomorska szwendaczka Go! Duster

Pomorscy Szwendacze w akcji. Go Duster w truskawkowym polu

23/10/2020

[Artykuł przeczytasz w 8 min.]

Wprawdzie zespół Lady Pank śpiewał o marchewkowym, ale na potrzeby zlotu „Pomorska szwendaczka Go! Duster” nasza historia będzie tkwiła bardziej w truskawkowym polu.

Szczególnie z tego względu, że jak się okazało, kraina, gdzie tym razem dzięki uprzejmości naszych grupowiczów i organizatorów zlotu – Krzysztofa i Grzegorza, wybrała się paczka z Go! Duster, jest truskawką zacną (a teraz jeszcze i produktem regionalnym) płynąca.

Duster pod pełnymi żaglami

Gdańsk, Gdynia, Sopot z Dusterem w tle

Prehistoria z Go! Duster

Truskawkowym o ogrodzie miewam sny

Ognisko integracyjne Pomorskich Szwendaczy

Witajcie na Kaszëbë

Czy to ptak? Czy to gwiazda? Ależ nie! To Ursus!

DUSTER POD PEŁNYMI ŻAGLAMI

O obwodnicy Południowej, za sprawą jednego z naszych grupowiczów, słyszeliśmy dosyć sporo. A przede wszystkim to, że Dustery tam się panoszą i zostawiają poszczególne auta w tyle, zupełnie nie dając im szans nawet na rewanż. Warto też wspomnieć, że jeden z Dusterowiczów, dumny właściciel i kierowca Dustera znanego dosyć powszechnie jako wersja limitowana znad Wisły (wspominaliśmy o nim w jednym z naszych artykułów) podniósł poprzeczkę do niezwykle wysokiego poziomu, bowiem dach samochodu ozdobił pokaźnych rozmiarów kufrem.

Zatem zadanie rzeczywiście nie jest najłatwiejsze. Jednakowoż możemy przyznać – morskie powietrze służy nie tylko właścicielom, ale najwyraźniej też Dusterom. Obwodnicą jeździ się bardzo przyjemnie i to pod pełnymi żaglami. A zatem, jeśli pomimo 1.6 (a teraz 1.0) pod maską Dustera, chcesz się poczuć królem bądź królową obwodnicy Południowej, to zabieraj się z nami na zloty, spotkania i wypady. Na pewno nie będziesz narzekać!

I tak, musimy przyznać rację, BeeMWu wyprzedza się szczególnie przyjemnie w takiej scenerii.

GDAŃSK, GDYNIA, SOPOT Z DUSTEREM W TLE

Może nie całe Trójmiasto zostało przejechane, ale pomimo napiętego grafiku kawałek Ziemi Pomorskiej udało się zwiedzić. Był i Gdańsk wieczorową porą, była też Gdynia (też wieczorem) i klif w Orłowie (owszem, coraz bardziej się osuwa jak to klif), był też, pozostawiający po sobie niesamowite wrażenie, Park Oliwski.

Sopot? Jak to z Sopotem bywa… Możliwe, że nawet jest tam fajnie, aczkolwiek Gdańsk i Gdynia jednakowoż robią lepsze wrażenie.

PREHISTORIA Z GO! DUSTER

Na pożegnanie Trójmiasta niezbyt długi postój w Jelitkowo i niesamowite prehistoryczne znalezisko, wyłonione z piany morskiej.

Zakładamy a nawet mamy pewne podejrzenia, że maczali w tym palce gospodarze zlotu, ale nie będziemy się czepiać.

Nie wiemy czy podobne elementy zostały odkryte też przez innych uczestników zlotu na Pomorzu.

Niemniej jednak, dopóki nie udowodniono przeciwnego, wydaje się nam, że historia, a nawet prehistoria, wygląda na całkiem prawdziwą.

Otóż z piany morskiej na plaży w Jelitkowo wyłania się, niczym Wenus, wyryty ręką prehistorycznego zapewne człowieka, napis Go! Duster. To niesamowite odkrycie uwieczniliśmy na zdjęciu. Niestety, napis pojawia się tylko w określonych okolicznościach… Nie bardzo potrafimy rozwikłać tę nietuzinkową zagadkę i pewną przypadłość. Liczymy jednak w tej sprawie na pomoc naukowców.

Swoją drogą czy nazwę „Jelitkowo” przy okazji nie można byłoby połączyć z wydarzeniami przy ognisku?

TRUSKAWKOWYM O OGRODZIE MIEWAM SNY

Prawdziwa Pomorska szwendaczka i ognisko integracyjne zaczęły się jednakowoż gdzieindziej, w okolicach miejscowości Zgorzałe.

Jak się w trakcie ożywionej dyskusji okazało – jednej z najbardziej zacnych miejscowości krainy zwanej po prostu – Kaszëbë.

Na potrzeby marketingu i urokliwszej opowieści, chwytającej za serca i umysły, możemy uznać, że Pomorska szwendaczka rozpoczęła się właśnie w truskawkowym polu. Od przeglądania krzaczków i pałaszowania owoców znanych powszechnie jako kaszëbskô malëna i będących prawdziwą dumą tegoż regionu. Głównie w procederze poszukiwania zagubionych truskawek uczestniczyły dzieci w wieku od prawie roku do prawie czterdziestki (w końcu w głębi duszy wciąż pozostajemy dzieciakami).

Dobrze jak u Zyty

Nie będziemy wskazywać palcem, bo to nie wypada, ale jednak komuś udało się załapać na gościnę przewspaniałej osoby Zyty Górnej – prawdziwej ambasadorki (nie bójmy się tego stwierdzenia) kultury, tradycji, obyczajów Kaszëbë. Pałaszowanie truskawek przez najmłodszych Dusterowiczów rzeczywiście było, ale było też zwiedzanie izby regionalnej. Oczywiście wpadło w oko sporo ciekawych i tradycyjnych elementów tradycyjnych kaszubskich gospodarstw domowych. Jednakowoż to kolory flagi, tabakierka, młynek do kawy, porcelana oraz truskawkowa nalewka, oryginalnie okrzyknięta Zgorzałką, najbardziej wryły się w pamięć. Pomijając rzeczywiście niezwykłą uprzejmość i przyjazne nastawienie gospodyni domu. Co poniektórzy to nawet imiona zmienili z wrażenia.

I już nie dziwi nas absolutnie to, że te domowe klimaty (a zapewne i sam wspomniany trunek) przyciągają do Izby „zgraje” smakoszy (w tym telewizję) kultury i smakołyków.

Relację z Izby Regionalnej u pani Zyty Górnej znajdziesz tutaj. Przy okazji dodamy, że na listę polskich produktów ostatnio (dzięki staraniom pani Zyty Górnej) wpisano również dżem z kaszubskiej truskawki. Palce lizać!

OGNISKO INTEGRACYJNE POMORSKICH SZWENDACZY

Wróćmy jednakowoż do Dusterów i naszego spotkania. Obecni na nim grupowicze doskonale wiedzą, że truskawkowe pole to tylko element „przy okazji” podany do stołu zapełnionego rozmowami i przeżyciami znad ogniska integracyjnego. Natomiast sama szwendaczka rozpoczęła się nad jeziorkiem (nie nad morzem) w malowniczych Sznurkach.

Spotkamy się i przejeżdżamy setki, a nawet tysiące, kilometrów, bo już wiemy, że Duster to nie tylko samochody, Duster to ludzie, Duster to spotkania, Duster to w zasadzie subkultura, której częścią możesz się poczuć, ot choćby w grupie Go! Duster.

Społeczność Dusterowiczów stoi otworem

Jeśli jeszcze nie wiesz jak to jest – po prostu dołącz do społeczności Dusterowiczów i poczuj tego bluesa. Nie będziemy ukrywać, że fajnie jest się spotykać z nowymi ludźmi, poznawać czyjeś historie i przeżywać je wspólnie, np. przy ciepłym ognisku. Kto wie, może przy okazji uda nam się odkryć też gwiazdozbiór Dustera.

Przy okazji, jak pewnie zauważasz, mamy możliwość przyczynić się do czegoś, co funkcjonowałoby oczywiście bez nas, ale być może to my (w tle z Dusterem) nadamy np. promocji regionu, kultury, subkultury zupełnie inne życie i inny bieg. I zawdzięczamy to właśnie niczemu innemu lecz właśnie zamiłowaniu do auta.

WITAJCIE NA KASZËBË

Gospodarze zlotu zorganizowali iście pomorsko-kaszubskie przyjęcie. Właśnie przyjęcie! Bo pospolitym ogniskiem to ciężko było nazwać. Za co serdecznie dziękujemy!

Jeśli jeszcze nie wiesz jak to jest na zlotach Go! Duster, to z całą pewnością lokalne przysmaki na pewno przekonają Cię do tego, by złapać Dusterowego bakcyla. Świeżo upieczony chleb, masełko domowej roboty z lekką mleczną nutką, smalczyk, kiszone ogórki, piwo z lokalnej browarni… i drobny dodatek w postaci kiełbasek. Życie jak w Madrycie! A nawet jak na Kaszubach.

A do tego poranna kawa w akompaniamencie przepysznego tortu własnej produkcji z Zachciankowo… No i zwiedzanie okolicznych miejscowości, by podejrzeć ciekawostki oraz żeby ciekawscy (ot choćby siedzący w BeeMWu mogli nacieszyc oko kolumną Dusterów, w tych wyjątkowych „żółtego” i „biało-czerwonego”).

Ślinka cieknie na same wspomnienia o tym zlocie.

CZY TO PTAK? CZY TO GWIAZDA? ALEŻ NIE,! TO URSUS!

Zapadający zmrok, dosyć szybko, jak to w październiku bywa, przechodzi w noc. Niemniej jednak, jak na październik, gospodarze zadbali nawet o pogodę. Ciepło i jeszcze cieplej przy ognisku.

Relaksujące opowieści m.in. o tym kto komu podwędził nazwę „kranczi” (poprawnie krelczi) (podobno Kaszubi pierwsi zaczęli nazywać tak ziemniaki i to jeszcze wtedy, gdy nie były nawet popularne – ciekawe co na to pewna firma?), śmiech i muzyka po kaszubsku w tle… A do tego wyśmienite jedzenie, ale o nim już było.

Zgodnie z zapowiedziami, rzeczywiście, księżyców było kilka. Choć nie wszyscy mieli szczęście je ujrzeć. Jednakowoż udało się na pewno dojrzeć planetę Ursus… Nie wiesz, gdzie ona leży? Nic w tym dziwnego. Można ją zauważyć jedynie, jeśli jesteś na polskim Pomorzu, jedynie w październiku i jedynie z Go! Duster. I uchylimy rąbka tajemnicy – tylko w nocy i tylko, gdy nieco zajrzysz za planetę Uran. Właśnie tam jest schowany Ursus. Wszystko tak jak należy i zgodnie z obrotem ciał niebieskich Kopernika.

Młodzież górą

Rodzinnie, a wspomnieć należy, że młodych Dusterowiczów (kategoria wiekowa od 0+ do 50+) przybywa licznie (co bardzo cieszy), w miłej atmosferze i naprawdę doborowym towarzystwie (jak to z tymi Dusterowiczami bywa).

Właśnie tak było na spotkaniu z Pomorskimi Szwendaczami. Nawiasem pisząc, żarty dla dorosłego audytorium, zgodnie z obowiązującymi przepisami, zaczęły się dopiero po godzinie 23:00. Wówczas też obok ogniska została wbita tabliczka z napisem „12+”.

I właśnie tak spotykamy się i poznajemy się dzięki wspólnej pasji – naszym Dusterom.

Panowie i Panie Organizatorzy i Organizatorki oraz inni Grupowicze – chylimy czoła! Z kolei innym uczestnikom, oczywiście, niezmiernie dziękujemy za udział.

Widzimy się wkrótce, na innych spotkaniach i zlotach Go! Duster i zapewne nie tylko!

Zajrzyj również do innych nowości Dacia Dusterciekawostek oraz tematów związanych z tuningiem tego samochodu

A wolnej chwili zapraszamy na drobne zakupy do Go! Shop

Znalazłeś błąd na stronie – zaznacz go i wciśnij Ctrl+Enter.

Autor:  Go! Duster

Źródło:  www.goduster.pl

Zapisz się
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze

wydarzenia Go! Duster

Na zakupy z GoDuster.pl

Dla oczu, dla ciała, dla przyjemności…

Nie tylko dla Klubowiczów, ale na pewno dla Dusterowiczów. W wolnej chwili, w przerwie między zdobywaniem nowych terenów i pokonywaniem kolejnych kilometrów albo wtedy, gdy po prostu zechcesz.

Zajrzyj do naszego sklepu z gadżetami i pomysłami Go! Shop.

Na pewno znajdziesz coś dla siebie.

Na zakupy z GoDuster.pl

Dla oczu, dla ciała, dla przyjemności…

Nie tylko dla Klubowiczów, ale na pewno dla Dusterowiczów. W wolnej chwili, w przerwie między zdobywaniem nowych terenów i pokonywaniem kolejnych kilometrów albo wtedy, gdy po prostu zechcesz.

Zajrzyj do naszego sklepu z gadżetami i pomysłami Go! Shop.

Na pewno znajdziesz coś dla siebie.

GoDuster.pl medialnie, ale społecznie

GoDuster.pl © 2019-2023

Projektowanie stron: CAKEANDCHERRIES.COM

Go! Duster - serwis miłośników marki Dacia

0
Lubisz wyrażać swoją opinię? Pozostaw swój komentarz.x

Zgłoszenie błędu w tekście

Zaznaczony tekst zostanie wysłany do naszych redaktorów: