Świeże ploty, plotki i ploteczki
Autowaz w opałach
[Artykuł przeczytasz w 8 min.]
Zapraszamy Cię na porcję świeżuteńkich plotek i ploteczek ze stajni Renault/Dacia. Do krainy prawdziwymi plotami płynącej. Nie przechodź obojętnie i zajrzyj. W końcu w każdym kłamstewku jest trochę prawdy. A w tym przypadku bardziej niż pewne jest to, że coś w trawie piszczy.
Zakładamy, oczywiście, że tę legendę opowiedziano już 1000 razy i zaczyna ona nabierać rumieńców prawdy. Jednak ziarno niepewności i intrygi zostało zasiane i kto wie, czy po przeczytaniu poniższych wiadomości Twoje życie nie odmieni się na zawsze. Możliwe nawet, że dzisiaj nie uda Ci się zasnąć z powodu przeżywanych emocji i niepokoju o dalsze losy bohaterów opowieści. Choć to ostatnie, serio, jest mało prawdopodobne i wielce wątpliwe.
Przeciągając wstęp i przedłużając tę wiekopomną chwilę, jak na prawdziwą żółtą prasę przystało, zaczniemy mocno z dala, czyli na początek spróbujemy nadać informacjom spod lady bardziej poważnego, wyrafinowanego i gustownego wydźwięku. Nazwiemy je nie pospolitymi plotkami, lecz spekulacjami. Od razu lepiej brzmi, prawda? Z kolei sama plotkarska opowieść, jak zapewne zauważasz, w jednej chwili nabrała charakteru półoficjalnego.
Dramat goni dramat
W blasku Rentgena
Ostatni samuraj
Końcowy suchar
DRAMAT GONI DRAMAT
Jak na prawdziwą operę mydlaną przystało będzie to historia wieloodcinkowa. Na sam koniec, niestety, ale również zobaczysz CDN. (od ciąg dalszy nastąpi). I nie dlatego, że główny bohater wpadnie w śpiączkę, wjeżdżając rozpędzonym Dusterem w kartony. Po prostu nie wszystkie odcinki są jeszcze nakręcone a scenariusz nie do końca jest jasny. W trakcie zdjęć do nowego sezonu może też zmienić się scenarzysta i reżyser… Sporo niewiadomych, czyli tak jak w melodramatycznym wyciskaczu łez.
Rosyjski horror
Jeszcze nie ochłonęliśmy po ogłoszeniu Bigstera i synergii w oddziałach Dacia i Lada, jak się okazuje, że Renolucja dla pewnego producenta z kraju, niegdyś spod znaku sierpa i młota, może się zakończyć całkowitym krachem.
Nazwijmy jednak rzeczy po imieniu, AvtoVaz (tudzież Autowaz) podpadł kierownictwu Renault dosyć poważnie. Na tyle poważnie, że pogłoski o początku końca historii samodzielności zakładów samochodowych Rosji w zasadzie przeszły na poziom wspomnianych przez nas spekulacji. W środowisku rosyjskich dziennikarzy motoryzacyjnych zawrzało. Bowiem Renolucja w zasadzie może oznaczać utratę prestiżu i podporządkowanie się decyzjom kierownictwa marki Dacia.
Szorstka przyjaźń
Historia współpracy Renault i Autowaz nie była usłana płatkami róż. Zapewne zdarzały się, jak sądzimy, tam róże, aczkolwiek chyba więcej jednak tam przeskakiwało kolców niż płatków. Daleko jej też było do synergii.
O historii tej współpracy już wspomnieliśmy szerzej na łamach GoDuster.pl: Spekulacje wokół przyszłej Dacia
Początkowo z Rosji wycofał się zresztą Nissan. Ale jak wiemy koncern w ogóle nie darzy Nissan szczególną sympatią (Japończycy „grubo podpadli”). Niejednokrotnie, jak Filip z konopi, kierownictwu z Francji wymykały kąśliwe uwagi o tym, że Nissan to taka kula u nogi. Na pewno jest w tym ziarno prawdy. Francuzi uratowali, wręcz wyciągnęli za uszy, Japończyków z bagna w postaci nieuchronnego bankructwa i upadku. A potem jeszcze się pojawiły zarzuty wobec pewnego pana z Francji. Widać, że Japończycy z Francuzami się nie polubili. Może to przez żaby albo przez „dolę za choiny”. Może ktoś się struł podczas kolacji sushi. Dosyć mglista historia i nikt się nie przyznaje do winy. Coś tam po prostu nie wypaliło i tyle.
Nie o Nissanie jednak tu mowa. Wracamy do naszego wydarzenia na skalę wybuchu „atomówki”.
Otóż o trudnościach, i wręcz upadku Autowaz, już wspominano niejednokrotnie od chyba piętnastu lat. Co tu dużo pisać. Było ciężko. Pewnie z samych filmów wiesz, że było ciężko. Ale jak to zwyczajowo się przyjęło w Rosji – Nas nie dogoniat!
Początkowo plan nawet się udawał. Bo jak się okazuje Renówka wróciła do Rosji na dobre i porządnie wystartowała. Ale Renówka, bo nie Vaz (Łada). A tu jednak jest mała acz dosyć istotna różnica.
W BLASKU RENTGENA
Jak wskazują wszystkie znaki na niebie i, szczególnie, na ziemi kierownictwo Renault wkurzyło się na tyle, że postanowiło nie dawać Rosjanom drugiej szansy. Zapewne nie wszystko jest jeszcze stracone i ostateczne decyzje nie zapadły, ale w tym rozdaniu dla Rosji nie będzie łatwo. Nawet można śmiało powiedzieć, że będzie niebywale ciężko coś ugrać.
Pod przykrywką Renolucji Renault wprowadziła stan wyjątkowy i wysłała do Autowaz szpiega w postaci rumuńskiej Dacia. Dla Rosji ta Renolucja oznacza fiasko samodzielnej myśli technologicznej. Jest to wyraźny sygnał, że prosimy się pakować, impreza się skończyła, zaczynamy pracować i zarabiać a nie realizować mrzonki.
X-Ray nie rządzi
Z dużą dozą prawdopodobieństwa można orzec, że przyczynkiem do zapędzenia się w kozi róg stała linia X-Ray. Wyniki finansowe Autowaz za 2019 rok już wykazywały mocną zadyszkę. Te z 2020 roku mogą być (jak się domyślamy) wręcz idealne, by przedstawiać je przyszłym pokoleniom jako przykład tego, jak nie należy prowadzić interesy w branży motoryzacyjnej.
Nic się nie poradzi na to, że X-Ray nie przypadła do gustu Rosjanom. Nie podeszła ani ceną ani jakością ani podobno wyglądem. Bolączek X-Ray miała i ma bardzo dużo. A najwięcej ich się pojawiało w momencie, gdy trzyletnia gwarancja się skończyła.
Wygląda na to, że Autowaz się przejechał na przekonaniu o tym, że produkuje tak fantastyczne auta, które nie wymagają ingerencji przez dziesięciolecia. Taktyka „Jesteśmy the best!” i „I tak przyjdą do nas i będą kupować!” chyba jest przestarzała. Ok, ok, z Nivą jest inaczej. Ale linia X-Ray jest droższa, a po liftingu (który był jedynie drobnym odświeżeniem) jeszcze bardziej zdrożała. Innymi słowy, Autowaz zaliczył ogromne spadki. SUV-y z linii X-Ray podobno sprzedawały się w zeszłym roku na sztuki. Może się okazać, że wyniki za 2020 rok w ogóle trafią do tajnego archiwum FSB i nigdy nie ujrzą światła dziennego. Po prostu nie będzie czym tam się chwalić. Z pewnością nie na to liczyła Renówka.
OSTATNI SAMURAJ
Nie, absolutnie nie będziemy wracać do tematu Nissana. Choć kto wie, czy przypadkiem z powodu braku podpisanego traktatu pokojowego między Rosją a Japonią (podobno jeszcze nie jest podpisany) Nissan nie mąci w tym stawiku. Polityka jest cienką czerwoną linią. Ale na pewno nie będziemy obgadywać roli Tomka Cruise’a w dziele „Ostatni samuraj”.
Pogadamy jednak o tym, że, jak przebąkują w rosyjskiej prasie, Renault chyba jest na drodze wycofywania się z Rosji. Czyżby się nie dogadali z Włodkiem? Na uwagę zasługuje też drobny szczegół – Ford też się wycofał z Rosji (oczywiście w 2019 roku, ale Ford naprawdę dobrze się sprzedawał). A co tam Ford i Renault. Klękajcie narody, bo oto nadchodzi prawdziwa petarda. News spośród newsów.
Najpewniej nowy rosyjski Duster, ten którego jeszcze nawet oficjalnie nie poznaliśmy, może się okazać ostatnim Mohikaninem ze znaczkiem diamentu na grillu. Czy jest on też taki nowy, to się okaże. Platforma podobno została B0, czyli ta od złotych jaj.
Jeśli Renówka rzeczywiście zawinie kiecę, to na rynek rosyjski na maksymalnej prędkości wjedzie kto? Bardzo dobrze! Wjedzie, Dacia. Przejmie interes i powie, że od dzisiaj znaczkiem na grillu będzie otwieracz. Czy to tak źle w rosyjskim klimacie? Chyba nie. Ale pamiętasz, że wspominaliśmy o możliwym scenariuszu głoszonym przez pana Marca Sussa? Jeśli nie kojarzysz to zajrzyj tutaj: Spekulacje wokół przyszłej Dacia
Z kolei my zaczynamy na poważnie się zastanawiać czy Marc Suss nie jest wielkim prorokiem Renault i czy przypadkiem nie słuchać go bardziej uważnie i częściej? O ile będzie chciał zabierać głos, bo z punktu widzenia kierownictwa Renówki jest chyba za bardzo gadatliwy. Dlaczego tak myślimy? Otóż swego czasu, rok czy dwa temu, prorokował on wejście na rynek rosyjski zamiast błyszczącego diamentu marki Dacia. W momencie, gdy wypowiadał on te prorocze słowa, w Rosji nikt nawet nie myślał o takim rozwoju wydarzeń, bo przyszłość wydawała się świetlista a nadjeżdżającego pociągu na końcu tunelu nikt nie zauważał. Teraz ten pociąg zaczął robić tu-tu i chyba hamulce już nie pomogą.
KOŃCOWY SUCHAR
Nie wiemy do końca czy będzie to bardzo śmieszne dla Rosjan, bo na pewno poniekąd ucierpi ich prestiż. Z inne strony, tańsze auta, zrobione w duchu Dustera, chyba nie są takie złe. Suche fakty czy suchary są takie, że nowy Duster może jako ostatni błyszczeć przydomkiem Renault. Kolejne prawdopodobnie będą już wywodzić się z domu „Dacia”. Oczywiście, nieco będą się różnić designem i wykonaniem, ale nie na tyle, by stanowić odrębną osobowość samochodową. Nie dotyczy to tylko Dustera, bo Logany i inne Sandero też to dopadnie.
Śledź nas na fanpage’u lub na grupie Go! Duster. Staramy się trzymać rękę na pulsie Dacia.
Zajrzyj również do innych nowości Dacia Duster i ciekawostek oraz tematów związanych z tuningiem tego samochodu
A wolnej chwili zapraszamy na drobne zakupy do Go! Shop.
